Postanowiłam uruchomić kolejny dział! Będą to różne artykuły poświęcone tematowi Stardolla. Jeżeli podoba Ci się pomysł to świetnie. Jeżeli sam/a chciałabyś coś opublikować - żaden problem. Wyślij pracę (min. 150 słów) na adres: sdbutik@0.pl. Jeżeli ją opublikujemy (czyli nam się spodoba) otrzymasz 8SD!
"Co mnie denerwuje w stardollu?"
Przypominając sobie cykl programów pana Cejrowskiego zatytułowanych "Co mnie wkurza..." chciałam zrobić podobny motywach i wypisać co mnie naprawę wkurza.
Niestety jest sporo tych punktów, aczkolwiek dobra zabawa jaką daje Stardoll bardzo to rekompensuje.
Pierwsza kwestia jaka się nasuwa to oczywiście pieniądze, a konkretnie stardolary! Nie podoba mi się, że odkąd jestem w tej grze, ceny podskoczyły o jakieś 30%! Zwykłe ciuch kosztują za dużo! Dlaczego kiedyś można było kupić sukienkę VOILE za 8SD a teraz za kreacje tej marki trzeba płacić od 14SD i wzwyż! Tak, tak niby nadal są te za 8SD ale pomyślmy z której generacji Stardolla one są. Jak dla mnie to one tam są tylko aby poszydzić z nas...
Ekonomicznie rzecz biorąc takie zjawisko nazywa się inflacją (zmniejszenie wartości pieniądza, czyli za taka samą sumę pieniędzy kupimy mniej). Trochę to dziwne w elektronicznym świecie, ale jak widać jest możliwe. Tylko, że adminie zapomnieli, że gdy występuję to zjawisko to również wzrasta płaca... Za wykonaną pracę dostajemy równowartość pieniężną! Niestety wciąż zarabiamy mało zaś stardolary z racji bycia SS też stanęły.
Nie mam nic przeciwko darmówką! Są one super, zwłaszcza dla nieSS. Ale niech admini zorganizują to tak aby rzeczy które można spokojnie nabyć w StarPlazie inni nie dostawali za darmo! Apeluję aby one były inne! Po części bardzo ładnie im się to udają, zwłaszcza patrząc na kolekcje Living, która naprawdę czasem wydaje spektakularne ciuchy!
Ostatnie co mam do skrytykowania to zachowanie społeczności. Nie lubię gdy w Księdze gości widzę głupie łańcuszki. Z miejsca je kasuję! I niech dotrze to do tych którzy jeszcze dają temu wiarę... TO NIE ZADZIAŁA! Jest to zwykły, irytujący spam!
Nie lubię też dzieci wyłudzających prezenty. Co to w ogóle jest za tekst: Kup mi prezent bo inaczej zgłoszę Cię do admina! I co im napiszesze? Helo, szi is bad person, szi oful! Albo ostatnio miałam pretensje, że komuś nie wysłałam prezentu bo ten ktoś napisał: Cześć masz śliczną medoll. 5/5. Czekam na prezent! W odpowiedzi napisałam, że nie rozdaję prezentów na prawo i lewo i że trzeba sobie na nie zasłużyć albo wygrać na blogu, to ta osoba z wielkim oburzeniem przykro mi, myślałam o przyjacielskim prezencie.Nie jestem czyjąś przyjaciółką za promocję. Dodam, że ja nie dostałam "przyjacielskiego prezentu" tylko wcześniejszy wpis do księgi.
Kolejnym motywem często spotykanym (musicie mi to wybaczyć, wiem że sporo osób z mojego kręgu tak robi, dlatego apeluję pomyślcie o tym!) jest informowanie o swojej wyprzedaży. Brzmi ok. Idę oglądam i co widzę? Darmówki (które mam w szafie albo w ogóle mi się nie podobają) powyżej 5SD. Kochani - tego nikt o zdrowych zmysłach nie kupi! Pomyśl o cenach! Im towar częstszy i tańszy to ma co raz niższą cenę! Podstawa handlu! I nie pomogą wam codzienne nagabywania i wpisy do KG znajomych! (to też jest trochę wkurzające jak widzę, że jedna osoba od 3 dni spamuje mi KG).
Och. Nagadałam się. ale myślę, że wiele osób podzieli moją opinię. Niektórzy przemyślą niektóre swoje nawyki. Proszę bądźcie dla mnie łagodni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz